12 lipiec 2014 - PTTK

Idź do spisu treści

Menu główne

12 lipiec 2014

WYDARZENIA -
 

NA MIŁOŚĆ DO GÓR NIE MA RADY,
WIĘC WYRUSZAMY DZISIAJ W BIESZCZADY…



  
Mimo nieciekawych prognoz meteorologicznych,
w deszczową sobotę 12 lipca 2014 r.  Wyruszyliśmy w kolejną, organizowaną
przez Łańcucki Oddział PTTK, wycieczkę.
Pierwszym przystankiem był Nozdrzec, gdzie obejrzeliśmy z zewnątrz
położony nad Sanem podniszczony Dwór z XVIII wieku.
Po drodze mijaliśmy Starzeńską
czynną do dziś kopalnię ropy na Podkarpaciu.
Następnie trasą przez Sanok wyruszyliśmy w Bieszczady.
Zatrzymaliśmy się w Bezmiechowej, gdzie znajduje się szybowisko Aeroklubu Politechniki Rzeszowskiej.
To stąd Gen. Tadeusz Góra jako pierwszy pilot na świecie pokonał szybowcem
trasę o odległości ponad 600 km do Wilna.
Tu także pierwsza kobieta wykonała bez lądowania lot trwający ponad dobę.
W pięknym, nowoczesnym ośrodku szybownictwa usłyszeliśmy jego historię,
a w hangarze szybowców poznaliśmy tajniki lotu tymi statkami powietrznymi.
Aby podnieść sobie ciśnienie i poziom cukru we krwi, w Lesku zatrzymaliśmy się na ciastko i kawę w Cukierni Rodziny Szelców o nazwie „SŁODKI DOMEK”.
Następnie zatrzymaliśmy się na wojskowym,  polsko - radzieckim cmentarzu
w Baligrodzie, a w Jabłonce mijaliśmy pomnik Gen. Karola Świerczewskiego.
Potem jechaliśmy trasą wiodącą do Cisnej. Nasz autokar dzielnie  pokonywał serpentyny, z których jedna jest zwana „językiem teściowej”, gdyż jest długa i ostra.         
Pomimo deszczu część uczestników wycieczki doszła pieszo do Rezerwatu „Sine Wiry”,
skąd roztacza się widok na pięknie ukształtowane urwisko skalne,
po którym spływa woda.
Pozostałe osoby zwiedziły schronisko PTTK- Bacówkę w Jaworcu.
Ostatnim punktem na naszej trasie była miejscowość Równia, gdzie obejrzeliśmy piękną, zabytkową, drewnianą Cerkiew, która obecnie pełni funkcję kościoła katolickiego p.w. Maryi Wspomożycielki Wiernych. Tutaj zrobiliśmy sobie wspólne, pamiątkowe zdjęcie.
Pełni wrażeń, ale i zmęczeni przy padającym deszczu wróciliśmy do Łańcuta.
Szczególne podziękowania należą się naszemu przewodnikowi,
Panu Tadeuszowi Barnatowi za ciekawe i pasjonujące opowieści na temat zwiedzanych i mijanych po drodze obiektów i miejscowości.
      Bardzo ubogacające są takie wyprawy, dzięki którym można poznać różnorodne, interesujące zakątki naszej pięknej Ojczyzny.          
                                                                         
                                                                          
zredagowała   Jadwiga Szatała
                                                                                   zdjęcia   Józef Bałtowski


                 Powrót do poprzedniej strony - kliknij     
                              

 
Wróć do spisu treści | Wróć do menu głównego