Menu główne
„Słoneczko nasze rozchmurz buzię,
bo nie do twarzy Ci w tej chmurze!...”
Słowa tej piosenki z dzieciństwa przychodziły nam na myśl,
gdy w sobotę 17 maja 2014 roku wyruszaliśmy na wycieczkę
organizowaną przez łańcucki odział PTTK.
Ranek był pochmurny, a za nami kilka dni obfitych opadów, oraz stany alarmowe na rzekach,ale mieliśmy nadzieję, że mimo tego nasza wyprawa się powiedzie i nie zawiedliśmy się.
Uroki najpiękniejszego miesiąca w roku można było zaobserwować podczas pieszego przejścia leśnymi dróżkami pośród pachnącego żywicą i ozonem lasu sosnowego, do wyjątkowego miejsca, a mianowicie jedynego w Polsce naturalnego stanowiska Azalii Pontyjskiej,
znajdującego się przysiółku Woli Zarczyckiej – Kołaczni.
Choć stanowi on niewielką powierzchnię, to kwitnące na żółto, intensywnie pachnące krzewy zauroczyły nas.
Następnie pojechaliśmy do Łętowni zobaczyć pomniki przyrody dąb szypułkowy
i kasztanowiec biały, oraz otoczenie tamtejszego kościoła.
Stanowi je między innymi stary cmentarz z artystycznie rzeźbionymi pomnikami i piękna dzwonnica.
Kolejną miejscowością na naszej trasie był Krzeszów,
który słynie z powideł śliwkowych. Przywitał on nas deszczem, ale mimo to obejrzeliśmy na rynku miasta pomnik upamiętniający zesłanych na Sybir
w 1863r. mieszkańców walczących w powstaniu styczniowym,
i zegar słoneczny, którego głównym elementem jest kotwica, symbol flisactwa popularnego na tamtych terenach będąca również w herbie Krzeszowa.
Na wzniesieniu, do którego prowadzi stromy podjazd posadowiony został drewniany kościół
pw. Narodzenia NMP.
O miejscowym kościele opowiedział nam ksiądz Wikary. Dowiedzieliśmy się,
że kościół powstał w 1727 roku, a jego fundatorami i budowniczymi
byli Zamojscy. Jest to 3-
Na chórze zabytkowe 15-
stan wody na rzece San.
Kolejnym punktem programu wycieczki była miejscowość Bieliny,
gdzie Siostra Dominikanka oprowadziła nas po Sanktuarium Św. Wojciecha słynącego z wielkiej ilości posiadanych Relikwii Świętych i Błogosławionych.
W Bielinach można było obejrzeć XVII w. dwór należący kiedyś do rodziny Mniszchów i Czartoryskich, a należący obecnie do prywatnego właściciela. Dwór jest obecnie w trakcie remontu. Otaczający go rozległy park z rzadkim drzewostanem i zbiornikami wodnymi jest już po rewitalizacji.
Całość zachwyca swym widokiem.
Tam też pojechaliśmy nad brzeg Sanu,
gdzie stoi obelisk poświęcony 10 wiekom Bielin
i rocznicy śmierci Świętego Wojciecha.
Kolejny punkt wycieczki to Ulanów – stolica polskiego flisactwa.
Ulanów położony u zbiegu Sanu i Tanwi miasteczko w przeszłości było nazywane Małym Gdańskiem.
W centrum miasteczka pomnik św. Jana Pawła II wykonany i ufundowany
przez pochodzącego z Ulanowa, a mieszkającego obecnie w USA rzeźbiarza Andrzeja Pityńskiego, pomnik odsłonięty w dniu 20.08.1998r.
Drewniany kościół św. Jana Chrzciciela z 1643r. będący obecnie w remoncie, następnie pospacerowaliśmy na odrestaurowanym rynku, gdzie była również chwila na kawę i lody. Ośrodek wypoczynkowy nad Tanwią i przystań flisacką nad Sanem obejrzeliśmy tylko z okien autokaru
Kolejne zwiedzane miejsce to Rudnik n/Sanem -
ale obejrzeliśmy piękne wyroby z wikliny umieszczone wokół budynku.
Rozwój wikliniarstwa zainicjował właściciel dóbr rudnickich
hrabia Ferdynand Hompesch, którego pomnik znajduje się w centrum miasta, tam też rozlokowano ciekawe eksponaty z wikliny.
Ostatnim, ale jakże kulminacyjnym punktem naszej wycieczki była wieś Kamień. W tamtejszym Muzeum Harmonijek Ustnych obejrzeliśmy bogatą kolekcję tych instrumentów i unikatowe eksponaty. Po obejrzeniu kolekcji grupa wysłuchała nagrań z jubileuszowego koncertu z 2010 roku oraz film ukazujący wirtuozerię gry na tych instrumentach.
W świetnych humorach i promieniach słońca pełni wrażeń wróciliśmy do Łańcuta z nadzieją na kolejne, wspaniałe wyprawy.
zredagowała Jadwiga Szatała