Menu główne
W dniu 21 czerwca odbyła się kolejna wycieczka zorganizowana przez
Oddział PTTK w Łańcucie. Trasę wycieczki jak zwykle opracował kol. Tadeusz Barnat , prezes Oddziału przewodzący wszystkim naszym wycieczkom.
Tym razem miała to być podróż po „Krainie Zamieszańców”. Kim byli Zamieszańcy?
Zamieszańcy to niewielka grupa etniczna pochodzenia ruskiego, otoczona ze wszystkich stron ludnością polską.. Sami o sobie mówili „Zamiszanyj narid”. W sumie zamieszkiwali 10 miejscowości, w tym w tym te będące celem naszej wycieczki, a więc Krasną, Węglówkę, Oparówkę, Rzepnik
Jednak pierwszym punktem naszej wycieczki była Sołonka, miejscowość posiadająca
źródła solankowe, w której w XVI i XVII w. była ważona sól. Po latach zapomnienia Sołonka znowu ożyła. Obecnie znajduje się tutaj kaskada solna o charakterze zdrojowym, gdyż występujący w solankach jod ma właściwości zdrowotne. Oprócz kaskady są fontanny oraz studnia pochodząca z okresu ważenia soli,
kiedyś zasypana, a ponownie odkryta w 2001r.
Po przybyciu na miejsce okazało się, że pompy tłoczące solankę do kaskady i fontann są automatycznie uruchamiane w późniejszych godzinach, wobec tego nasza grupa udała się w dalszą trasę z zamiarem powrotu po realizacji pozostałego programu wycieczki.
Kolejnym punktem naszej wycieczki była Węglówka , malowniczo położona w dolinie Czarnego Potoku otoczona wzniesieniami -
Węglówka zasłynęła w XIX w. z wydobycia ropy naftowej. W jej eksploatacji brali w udział Anglicy, m. in. Admirał Nelson Keith, który zmarł podczas pracy w Węglówce i i został pochowany w pobliżu cerkwi. Na jego mogile znalazła się inskrypcja: „ Nie ma śmierci. To co za śmierć uważamy, jest tylko przejściem do innego życia.” Obok nagrobka Keitha znajduje się mały nagrobek 2-
Pozostali Anglicy opuścili Węglówkę w przededniu I Wojny Światowej.
Następnie udaliśmy się do Odrzykonia, gdzie już z daleka witały nas efektowne ruiny zamku Kamieniec. Po pokonaniu stromego wejścia od strony wschodniej znaleźliśmy się
w centrum dawnego zamczyska. Podczas zwiedzania można było zobaczyć wyłaniające się
z ruin pozostałości zamkowych budynków, w tym kaplicy. Na zamku cały czas trwają prace zabezpieczające mury. Po ostatnich remontach zostało udostępnione zwiedzającym niewielkie muzeum z eksponatami związanymi z historią warowni. Na zamku górnym stoi dobrze zachowany pomnik Tadeusza Kościuszki. Z tarasu zamkowego podziwialiśmy widoki na piękną okolicę. Ciekawostką jest fakt, że zamek Kamieniec był miejscem wydarzeń, na kanwie których powstał najlepsza komedia A. Fredry „Zemsta”.
Z zamku Kamieniec był już tylko krok do rezerwatu przyrody nieożywionej Prządki, obejmującego grupę ostańców skalnych z piaskowca , które pod wpływem erozji przybrały oryginalne kształty. Poszczególne skały posiadają nazwy, m.in. Prządka-
Kolejno udaliśmy się do Korczyny i Sanktuarium św. bp J.S. Pelczara, który pochodził z tej miejscowości, był fundatorem świątyni i propagatorem kultu Bożego Serca.
Zwiedziliśmy tę neogotycką świątynię, zbudowaną w latach 1910-
Stąd pojechaliśmy do Łączek Jagiellońskich, dawniej Łączek, a obecną nazwę zawdzięczają obchodom 500-
W Łączkach zwiedziliśmy późnobarokowy kościół pw. Narodzenia NMP z ok. 1750r.
z wystrojem rokokowym. . W ołtarzu głównym obraz MB Łączkowskiej. Jest to świątynia murowana otoczona murem z dwoma ciekawymi wieżami. Kiedyś to miejsce było przedmiotem szczególnego kultu, o czym świadczyło 19 dni odpustowych.
Gospodarzem tego miejsca jest sympatyczny ksiądz, który uczęszczał m. in. do I LO
w Łańcucie i potraktował naszą grupę w sposób wyjątkowy.
Obok kościoła znajduje się secesyjny dwór Rogojskich z 1900r. oraz park krajobrazowy.
Teraz pojechaliśmy śladami Zamieszańców do kolejnej miejscowości – do Rzepnika.
W Rzepniku obejrzeliśmy niedużą, ale jakże piękną murowaną cerkiew z 1917r. założoną na planie krzyża, orientowaną, krytą blachą, o półkolistych oknach i fasadzie o bogatej kompozycji architektonicznej. Obok świątyni ponad 500-
Następnie pojechaliśmy grzbietem pasma Jazowej do rezerwatu Herby. Wrażenia z przejazdu niezapomniane!!!
Krainę Zamieszańców pożegnaliśmy w miejscowości Oparówka zwiedzając neoromańską cerkiew greckokatolicką pw. Narodzenia NMP z 1912r.
Dodać trzeba, że odwiedzając poszczególne miejscowości mogliśmy cały czas podziwiać cudowne widoki tej krainy.
Na zakończenie ponownie udaliśmy się do Sołonki, aby zażyć jodu u sołonkowych wód.
Opis E. Kuziara