Menu główne:
Tym razem celem naszej wycieczki było Roztocze południowo-wschodnie.
Zwiedzanie rozpoczęliśmy od kościoła pw. św. Józefa w Werchracie,
murowanej świątyni będącej dawną cerkwią grekokatolicką z 1910r.
neoklasycystyczną, zbudowana na rzucie krzyża.
Wewnątrz znajdują się cenne zabytki sztuki sakralnej – cztery XVIII – wieczne drewniane rzeźby.
Kolejny etap to przejście szlakiem św. Brata Alberta,
które zaprowadziło nas w miejsce dawnej pustelni świętego oraz na Monastyr
– wzgórze o dwóch kulminacjach, gdzie można było obejrzeć ruiny cerkwi
i klasztoru grekokatolickiego, ślady murów, kilka podziemnych przejść,studnię.
Przejście było również okazją do podziwiania różnorodności roztoczańskiej rozwijającej się przyrody.
Następnie wycieczka pojechała do Narola, aby obejrzeć XVII-wieczny imponujący pałac wybudowany przez Antoniego Feliksa Łosia. Rezydencja złożona jest z dwu kondygnacyjnego budynku oraz dwóch bocznych pawilonów połączonych zadaszonymi arkadami. Przez kolejne lata swojego istnienia pałac był niszczony
i odbudowywany. Ostatnia właścicielka hr. Jadwiga Korytowska zastała w 1940r. zamordowana przez Sowietów, a pałac spalony. Obecnie pałac jest własnością Fundacji Pro Academia Narolesie mającej na celu przywrócenie świetności rezydencji. Obiekt nie jest dostępny do zwiedzania. My mieliśmy szczęście zajść na teren przypałacowy i z bliska go podziwiać .
Bełżec – niemiecki obóz zagłady mający na celu masową eksterminacje ludności , przede wszystkim żydowskiej. Umiejscowienie obozu w Bełżcu miało uwarunkowanie typowo logistyczne ze względu na położenie przy ważnym węźle kolejowym. Na terenie tego dawnego obozu powstało muzeum z pomnikiem
i wystawami. Duża ilość kamieni symbolizuje zgodnie z tradycja żydowską pamięć o każdej ofierze obozu oraz ma dać świadectwo o wyjątkowości tego miejsca.
Hrebenne – i malowniczo położona na wzgórzu XVII wieczna drewniana, kryta gontem cerkiew grekokatolicka. Obecnie służy do obrządku greckiego
i rzymskiego. Cerkiew posiada ciekawą konstrukcje i doskonałe proporcje.
Obok XVII wieczna dwukondygnacyjna dzwonnica.
Ze wzgórza cerkiewnego rozciąga się wspaniały widok na okolicę,
w tym na przejście graniczne Hrebenne – Rawa Ruska.
W Siedliskach Tomaszowskich mieliśmy okazję obejrzeć osobliwość
i atrakcję turystyczną na skalę europejską, czyli skamieniałe drzewa.
W tym przypadku substancją petryfikującą drewno i prowadzącą do jego
zmineralizowania była krzemionka.
Stąd pojechaliśmy do kapliczki św. Hubertana na wodzie
zbudowanej nad potokiem Prutnik. Obok kapliczki- charakterystycznej dla Roztoczańskich krajobrazów wybudowano drewniany pomost, przy końcu którego stoi kamienna figura NMP.
W drodze powrotnej do Łańcuta obejrzeliśmy cerkiew św. Paraskewy w Radrużu,
która należy do najstarszych i najlepiej zachowanych obiektów cerkiewnego budownictwa drewnianego w Polsce.
W 2013r. została wpisana na listę światowego dziedzictwa UNESCO.
W Lubaczowie zrobiliśmy nie zaplanowany przystanek, aby obejrzeć XIX wieczny kościół parafialny św. Stanisława podniesiony w 1945r. do godności prokatedry. W latach 1981 – 87 do kościoła dobudowano od strony prezbiterium postmodernistyczny kościół bł. Jakuba Strzemię, który został podniesiony przez Jana Pawła II do godności konkatedry diecezji zamojsko-lubaczowskiej.
Na koniec spacer po Lubaczowie i powrót do Łańcuta.
Tekst - Elżbieta Kuziara.
Zdjęcia - Józef Bałtowski.
Powrót do poprzedniej - Kliknij tutaj